Ot taka historia pewnych zaręczyn.
Jako, że jest 15 luty upiekłam pyszne kruche ciasteczka dla Męża (z tego przepisu klik z połowy porcji)
składniki
250 g mąki pszennej
150 g masła
100 g cukru pudru
1 łyżeczka cukru waniliowego
3 żółtka
szczypta soli
wszystkie składniki zagniatamy ze sobą, ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 30 minut do lodówki (ja wsadziłam na 15 minut do zamrażalnika, choć nie wiem czy to był doby pomysł). Ciasto rozwałkowujemy na grubość około 5 mm, wykrawamy dowolne wzory, przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy 10 minut w temperaturze 180 stopni C.
Ja swoje ciasteczka polukrowałam lukrem z wody i cukru pudru i barwników. Niestety proporcji nie podam bo robiłam to na oko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz